Przejdź do treści

TEST DEKODERA DVB-T2 kruger&MATZ KM9999

ROZPAKOWANIE I PIERWSZE WRAŻENIA – kruger&MATZ KM9999

Dekoder otrzymujemy w ładnym kartonie, stylizowanym podobnie jak pozostałe dekodery tego producenta. Kartonik jest podzielony na sekcje: pilot, dekoder, akcesoria.

Jest on w formie sticka bezpośrednio wpinanego w złącze HDMI. Wobec tego otrzymujemy pokaźny zestaw akcesoriów: przedłużka HDMI, przedłuża portu IR, końcówka antenowa, kabelek zasilający USB, który możemy wpiąć bezpośrednio do telewizora wraz z drugim USB do podłączenia pamięci masowej oraz oczywiście pilot. Jedynym brakiem jest tutaj brak baterii do pilota.

Stick wyposażono w złącze microUSB, HDMI, wejście na podłączenie IR oraz złącze antenowe wymagające przejściówki z zestawu.

Urządzenie jest niewielkie. Rozmiarami przypomina pendrive.

Konstrukcja urządzenia pozwala na podłączenie go tylko do telewizorów wyposażonych w złącze HDMI, więc osoby posiadające stary tym SCART/Euro muszą rozejrzeć się za innym urządzeniem.

Pilot z tego zestawu jest dobry. Plastik, z którego jest wykonany nie jest najtańszym wytworem, sprawia wrażenie wytrzymałego. Rozkład klawiszy jest odpowiedni, ich wielkość również. Niestety w zestawie nie dodano baterii do pilota.

Dołączone kable są odpowiedniej długości, kabel z końcówką IR mógłby być nawet krótszy. Jego długość docenią zatem na pewno właściciele telewizorów o dużej przekątnej ekranu.

SPECYFIKACJA I CODZIENNE UŻYTKOWANIE – kruger&MATZ KM9999

Podłączenie urządzenia jest dość skomplikowane. Musimy wpiąć dekoder w port HDMI (bezpośrednio lub za pomocą przedłużki), następnie wpiąć kabel w złącze microUSB znajdujące się w dekoderze i ten sam kabel wpiąć drugą końcówką w złącze USB w telewizorze lub do innego źródła zasilania. Na końcu wkręcamy przejściówkę do anteny, wpinamy kabel z końcówką IR aby można było używać pilota.

Specyfikację jak ostatnio wrzucam bezpośrednio ze strony producenta w formie screenshota:

Nie podoba mi się czytnik IR, mógłby być dużo mniejszy i bardziej gustowny, występował już w poprzednich dekoderach ale zwyczajnie zaczyna mnie już drażnić. Kabel, na którym się on znajduje jest cienki i podatny na plątanie, można martwić się o jego żywotność.

Kanały zostały wyszukane bezbłędnie, trwało to nieco dłużej niż w poprzednikach. Nie występowały żadne zakłócenia obrazu czy dźwięku ani utraty sygnału. Lista kanałów uporządkowała się sama.

Oprogramowanie jest w pełni spolszczone, bardzo przypomina to z dekoderów WIWA. Spełnia wszystkie wymagania w zakresie przyjemnego oglądania telewizji naziemnej DVB-T2 i rozrywki.

Reakcja dekodera na wybranie funkcji na pilocie jest prawie natychmiastowa. Kanały przełączają się sprawnie, jednak zależy to też od multipleksu. Niektóre potrzebują sekundy więcej aby zacząć się wyświetlać.

Urządzenie posiada oczywiście funkcje wyświetlania naszych multimediów z nośnika USB. Niestety, nie posiada żadnych opcji internetowych a aktualizacja oprogramowania jest możliwa tylko przez pamięć zewnętrzną.

Telegazeta działa poprawnie na kanałach, na których jest nadawana.

EPG jest przejrzyste ale inne niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Ktoś kto nie obcował z chociażby firmą WIWA może mieć na początku problem z opanowaniem poruszania się po EPG, jednak opisane jest odpowiednio i zrozumiale.

Napisy zarówno te generowane z DVB jak i z TTX działają prawidłowo, po ich uruchomieniu potrzebne jest ok 10-15 sekund aby się załadowały.

Kanały można edytować, menu pozwala na kilka takich opcji.

FUNKCJE DODATKOWE – kruger&MATZ KM9999

Funkcje dodatkowe jakie zaimplementował tutaj producent to jeydnie wyświetlanie multimediów z nośnika USB. Niestety nie działają one tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Zwykłe pliki JPG zostają nierozpoznawalne (tak samo z PNG i wideo), muzyka potrafi się przyciąć. Nie ma co tutaj się rozpisywać: funkcja istnieje, ale działa byle jak. Wyświetla losowo zdjęcia, inne nie.

Podsumowując: równie dobrze tych funkcji mogłoby tutaj nie być.

PODSUMOWANIE – kruger&MATZ KM9999

Podsumowując: urządzenie w formie sticka spełnia swoje zadania, jako dekodera DVB-T2 ale niestety nie sprawdzi się jako mini-urządzenie multimedialne. Nie mam zastrzeżeń do żadnych funkcji związanych z oglądaniem telewizji naziemnej, również PVR.

Plusy:

✅ dobra jakość wykonania,
✅ rozmiar,
✅ bezproblemowe działanie telewizji naziemnej i jej funkcji,
✅ dobry pilot z sekcją programowalną.

❌ brak funkcji internetowych,
❌ kiepsko działające funkcje multimedialne,
❌ dużo kabli do podłączenia,
❌ brak baterii do pilota w zestawie.

Test dekodera Kruger&Matz KM9999:
Ocena w stosunku jakość-cena: 6/10 – niżej ze względu na kiepsko działające funkcje multimedialne i brak jakichkolwiek funkcji internetowych. Jako dekoder DVB-T2 to bardzo dobry sprzęt.

CHCESZ KUPIĆ TEN DEKODER?

SPRAWDŹ CENĘ WIWA H.265 MINI

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *