Przejdź do treści

Test dekodera z Chin – model A5C-26D3-05

ROZPAKOWANIE I PIERWSZE WRAŻENIA – model A5C-26D3-05

Dekoder otrzymujemy w znanym już z innego modelu (pierwsza recenzja) pudełku, na którym próżno szukać informacji po polsku. W zestawie otrzymujemy urządzenie, instrukcję obsługi w języku obcym, kabel typu chinch do podłączenia dekodera do telewizora, antenę WiFi oraz pilot, który podobny jest do jednego z nie lubianych przeze mnie pilotów z testowanego już innego dekodera.
Biorąc urządzenie w dłoń widzimy i czujemy bardzo przeciętne wykonanie. Plastik jest miękki, ugina się pod palcami. Nóżki na spodzie to tylko zagłębienia, w których powinny znaleźć się gumki antypoślizgowe ale tych niestety nie ma. Przyciski na frontowym panelu są dobrze wyczuwalne, wyświetlacz jest jasny i czytelny. Wskazuje on obecnie wybrany kanał telewizyjny. Samo urządzenie jest niewielki i producent uznał chyba, że cały zestaw będzie takich wymiarów, bowiem pilot jest wręcz miniaturowy a przyciski na nim jeszcze mniejsze. Oczywiście przekłada się to negatywnie na komfort używania pilota.
Urządzenie pochodzi prosto z Chin, dlatego ciężko tutaj o jakikolwiek brand producenta. Posiada tylko najważniejsze złącza i porty, czyli HDMI, chinche, złącze antenowe, zintegrowany kabel zasilający i jedno USB z przodu.
Dodatkowo od spodu przez plastikową kratkę wentylacyjną widać spód płytki drukowanej.

SPECYFIKACJA I CODZIENNE UŻYTKOWANIE – model A5C-26D3-05

Urządzenie posiada standard DVB-T2 H.265 HEVC, daje możliwość odtwarzania własnych multimediów z nośnika USB oraz dostęp do Internetu. Plusem jest to, że w zestawie mamy już dedykowaną antenę WiFi na USB, wystarczy ją podłączyć i połączyć się z siecią WiFi.
Kanały wyszukane zostały bez problemu, podczas ich przełączania następowało delikatne spowolnienie obrazu ale tylko przy kanałach oznaczonych jako HD. Na dole ekranu po każdym przełączeniu kanału widnieje belka z informacją o tytule, kanale oraz sile i jakości sygnału.
Menu jest standardowe, producent nie pokusił się o żadną nakładkę. Jest spolszczone, ale to spolszczenie jest dość pobieżne i odnoszę wrażenie, że ktoś tłumacząc to korzystał z nieudolnego translatora. Przykładem jest komunikat “Rozłączyć się” zamiast “Połącz się” gdy chcemy włączyć aplikację wymagającą połączenie z Internetem. Poza tym nie zauważyłam problemów z manewrowaniem po menu, wszystkie opcje są czytelne.

Problematyczny niestety jest sam pilot. Przez jego rozmiar i rozmiar klawiszy mamy odczucie obcowania z zabawką. Zdarzają się momenty kiedy musimy wcisnąć klawisz dwa razy lub cofnąć się w opcji, bo klawisz sam przeskoczył o jedną dalej. Dołączam zdjęcie porównawcze wielkości mojej dłoni do wielkości pilota. Przyciski trzeba wciskać dość mocno, są dziwnie ogumowane przez co nie jest to komfortowe uczucie.

Podczas dłuższego oglądania telewizji nie zauważyłam strat jakości obrazu czy dźwięku, nie wyświetlały się żadne artefakty czy piksele. Nie traciłam także sygnału.
Urządzenie spełnia więc swoje zadanie, ale jest kolejnym dekoderem, który nie reprezentuje sobą nic ciekawego i niczego ponad to, czego można się spodziewać.

FUNKCJE DODATKOWE – model A5C-26D3-05

Jako dodatkowe funkcje w przypadku tego dekodera można wyróżnić: obsługę WiFi z dodawaną anteną w zestawie, możliwość oglądania YouTube oraz IPTV, odtwarzanie multimediów ze swojego nośnika USB. Można nagrywać kanały na zewnętrzny nośnik.

Samo połączenie z WiFi odbywa się bez problemów, tak oglądanie YouTube to droga przez mękę. Interfejs jest niewygodny, odtwarzane filmy buforują się co kilka sekund mimo posiadanego przeze mnie łącza światłowodowego 1Gb/s! Jednym słowem – funkcja jest, ale praktycznie nie działa.

Odtwarzanie multimediów z USB działa bez zastrzeżeń, filmy się nie zacinają, muzyka również.

Przestrzegam więc – jeśli ktokolwiek myślał, że z takiego urządzenia da się zrobić mini smartTV albo maszynkę do oglądania YouTube to niestety się pomylił.

PODSUMOWANIE – model A5C-26D3-05

Reasumując: urządzenie to jest kolejnym z tych, które działają i nic poza tym. Ponadto jedna z funkcji, która jest dość mocno reklamowana na pudełku, czyli YouTube – nie działa prawidłowo a wręcz w ogóle. Jeśli chcemy zdecydować się na dekoder z Chin, to nie polecałabym tego modelu.

Plusy:

✅ antena WiFi w zestawie,
✅ bezproblemowe odtwarzanie multimediów,
✅ bezproblemowe wyszukiwanie kanałów,
✅ wyraźny wyświetlacz,
✅ prostota podłączenia przez brak zbędnych portów.

❌ niepoprawne działanie usługi YouTube,
❌ wymiary i wygoda użytkowania pilota,
❌ dziwnie spolszczone menu.

Ocena w stosunku cena-jakość: 5/10.
Można znaleźć lepsze urządzenia prosto z Chin, ale za poprawne działanie podstawowych funkcji należy się 5 punktów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *