ROZPAKOWANIE I PIERWSZE WRAŻENIA – DEKOTV MINI
Pamiętam pierwsze dekodery tej marki, które były bardzo udanymi produktami. Z wersją MINI nie jest inaczej. Odświeżono szatę graficzną opakowania i również opakowanie zostało zmniejszone. W całości opisane jest po polsku, z wyszczególnieniem najważniejszych parametrów urządzenia.
Mimo miniaturyzacji zestaw jest – jak przystało na Deko – praktycznie kompletny. Jedyne czego mi zabrakło, to przedłużka HDMI, niektóre telewizory mogą być bowiem przymocowane blisko do ściany lub po prostu nie mieć z tyłu miejsca. Jednak patrząc na zaimplementowane funkcje i wykonanie jestem w stanie przymknąć na to oko.
W zestawie znalazł się zewnętrzny, miniaturowy ekran LED, który jest jednocześnie portem IR do pilota. Możemy go przymocować do dowolnej powierzchni “na stałe”, dzięki dodanej taśmie dwustronnej.
Kolejnym kablem jest zasilający kabel USB. Możemy zasilić dekoder bezpośrednio ze złącza USB w telewizorze lub podłączyć do dowolnej kostki USB i gniazdka. Producent dodał także zestaw baterii AAA do pilota.
Pilot to znana, bardzo chwalona konstrukcja. Posiada drobne różnice w ułożeniu klawiszy porównując go z pilotem od Deko PRO. Usunięto także instrukcję programowania pilota z jego tylnej obudowy, ale instrukcja ta pozostała w papierowej wersji, która została w całości także przeredagowana i poprawiono zdjęcia wizualizujące opcje menu.
Wszystkie elementy są fabrycznie zabezpieczone folią ochronną.
Jak sama nazwa wskazuje, mamy do czynienia z wersją MINI urządzenia, więc ilość portów została ograniczona do minimum. Są to mianowicie złącze antenowe, USB do podłączenia pamięci zewnętrznej lub dedykowanej anteny WiFi, złącze zasilające oraz port mini-USB do podłączenia panelu LED z portem IR.
Dekoder wykonano z dobrej jakości, matowego plastiku. Wszystkie nadruki na urządzeniu są wyraźne i całkiem estetyczne. Nie zauważyłam też większego uginania się korpusu urządzenia, natomiast lekko się ono nagrzewa podczas pracy.
Jak widać port antenowy oraz HDMI umieszczono na dwóch przeciwstawnych, krótszych bokach dekodera. Pozwala to na względne zagospodarowanie kablologii za naszym telewizorem.
Na stronie producenta jest dostępna jedna wersja oprogramowania do aktualizacji a proces aktualizacji jest tak samo prosty jak w przypadku Deko PRO i poprzednika.
SPECYFIKACJA I CODZIENNE UŻYTKOWANIE – DEKOTV MINI
Urządzenie oczywiście spełnia wszystkie wymogi potrzebne do odbioru sygnału naziemnej telewizji DVB-T2 HEVC. Obsługuje kodek H.265, MPEG-4, MPEG-2, E-AC-3. Ponadto możemy wyszukiwać kanały telewizji satelitarnej, jednak nie posiadam takiej prywatnie, toteż tej funkcji nie mam jak sprawdzić. Skupię się na DVB-T2 oraz multimediach i nagrywaniu.
Szczegółowe informacje można sprawdzić na stronie producenta.
Niestety, dekoder nie posiada wejścia Scart, więc posiadacze starszych telewizorów muszą zdecydować się na starszy model PRO lub inną markę.
Identycznie jak w starszych modelach oprogramowanie posiada funkcję TimeShift oraz PVR po podłączeniu zewnętrznej pamięci USB. Możemy z takiej pamięci odtworzyć multimedia w formatach AVI, MKV, MP3, JPG, BMP, VOB, DAT, DIV, WMA, TS.
Wbudowana jest także aplikacja YouTube oraz IPTV. IPTV odtwarza listy kanałów w formacie .m3u.
EPG jest przejrzyste i posiada wszystkie informacje z poprzednich modeli. Domyślnie wyświetlane są informacje o reżyserii, aktorach i roku produkcji. Ustawianie timera oraz PVR jest intuicyjne i działa identycznie jak w modelu PRO.
Do sieci domowej możemy podłączyć się wyłącznie bezprzewodowo, adapter dostępny jest oddzielnie.
Podstawowe funkcje są bliźniacze ze starszymi modelami i działają tak samo dobrze, czyli wyszukiwanie kanałów, segregacja ich według LCN lub własnej listy, odbiór bez zakłóceń, wskazywanie siły i jakości sygnały po trzykrotnym wciśnięciu przycisku INFO oraz odbiór telegazety na kanałach do tego przystosowanych.
Obsługa listy kanałów jest analogiczna do wersji PRO – za większość opcji odpowiadają kolorowe przyciski na pilocie, sterowanie odbywa się krzyżakiem funkcyjnym.
Podczas pracy urządzenia nie zauważyłam żadnych opóźnień obrazu względem dźwięku (lub na odwrót) lub zanikania sygnału.
Przełączanie między kanałami trwa około 2 sekundy, czyli standardowo.
Pilot także ma niezmieniony, bardzo dobry zasięg. Jego sparowanie z pilotem domyślnym od telewizora przebiegło bezproblemowo.
Menu zostało odświeżone i bezpośrednio z pudełka otrzymujemy już to, które jest w wersji kafelkowej. Nadaje to “smart” polotu i przejrzystości.
Zaprogramowane nagranie wystartowało o ustawionej porze, odtworzyło się także bez problemu z poziomu pamięci USB.
Jest możliwość włączenia napisów dla niesłyszących – tych standardowych oraz tych z TTX, jeśli dany kanał je obsługuje.
W całej tej beczce miodu muszę dodać łyżkę dziegciu – urządzenie lekko się nagrzewa podczas pracy, a umieszczone za telewizorem może grzać się jeszcze bardziej. Występują też sporadyczne problemy z doczytywaniem się EPG oraz możliwy wydłużony czas oczekiwania na włączenie się napisów (nie powoduje to jednak opóźnienia napisów względem dialogów w programie).
FUNKCJE DODATKOWE – DEKOTV MINI
Tak samo jak DekoTV i DekoTV PRO tuner został wyposażony w obsługę multimediów oraz aplikacje internetowe. W modelu DekoTV MINI jeśli chcemy używać np. YouTube musimy wyposażyć się w adapter WiFi USB, który producent sprzedaje oddzielnie.
Funkcje multimedialne, czyli odtwarzanie audio, wideo oraz wyświetlanie zdjęć działają identycznie jak w starszych modelach – nie mam się do czego przyczepić. Wideo w rozdzielczości 4K nie udało mi się odtworzyć, ponieważ jak wiemy specyfikacja takich urządzeń zaleca używanie rozdzielczości do 1080p.
Po podłączeniu adaptera USB WiFi dostajemy dostęp do YouTube (aplikacja dostosowana do oprogramowania dekodera) oraz aplikacji pogody. Nadal niestety wyszukując miejscowość w pogodynce nie możemy wpisywać polskich znaków, a miejscowości je posiadające nie zostaną wyszukane.
Poza tym nie zauważyłam problemów, które skutecznie miałyby zrazić użytkownika do tego dekodera.
Tak, wiem, informacja o materiale wideo YouTube pokazuje niską rozdzielczość, jednak zapewniam, że po pełnym zbuforowaniu się materiału wszystko wygląda i zachowuje się prawidłowo.
Pliki muzyczne można przeglądać na liście z odtwarzanym w tle utworem (tytuł utworu widnieje wtedy na pływającym pasku w dolnej części ekranu).
Jeśli ktoś z Państwa chce wiedzieć więcej na temat możliwości – odsyłam do recenzji poprzednich modeli.
PODSUMOWANIE – DEKOTV MINI
Producent utrzymuje poziom wychodząc na przeciw trendom, czyli miniaturyzacji urządzeń.
Miniaturyzacja jednak nie odbiła się negatywnie na funkcjonalności urządzenia, zdarzają się drobne wpadki takie jak dłuższe oczekiwanie na wyświetlanie napisów czy doczytywanie się EPG, ale nadal jest to bardzo dobry produkt, który spełni oczekiwania wielu klientów.
Plusy:
✅ bardzo dobry, programowalny pilot,
✅ zminiaturyzowany, odświeżony design,
✅ brak problemów z obsługą telewizji naziemnej,
✅ obsługa polskich napisów,
✅ aplikacje internetowe i odtwarzacz multimedialny,
✅ menu w języku polskim,
✅ wbudowany kabel HDMI,
✅ baterie, wyświetlacz z IR, kabel zasilający USB, instrukcja – całość w zestawie.
Minusy:
❌ przejście na obudowę z plastiku (dobrej jakości, ale jednak plastiku),
❌ adapter WiFi dostępny jedynie osobno,
❌ pojedyncze problemy z doczytywaniem się EPG,
❌ lekkie nagrzewanie się urządzenia.
Test i recenzja dekodera DekoTV MINI:
Ocena w stosunku cena-jakość: 9.5/10! – nadal jest to godny polecenia tuner, odejmuję pół punktu za plastikową obudowę
CHCESZ KUPIĆ TEN DEKODER?