ROZPAKOWANIE I PIERWSZE WRAŻENIA – TESLA SENIOR T2
Dekoder otrzymujemy w dość sporym – w porównaniu do innych tego typu produktów – pudełku opisanym w języku czeskim. Po jego otwarciu ukazuje nam się instrukcja w języku czeskim oraz polskim, zafoliowany dekoder, zestaw baterii do pilotów, zasilacz, kabel HDMI oraz to co wyróżnia ten dekoder od reszty – dwa piloty, z czego jeden przeznaczony właśnie dla seniorów.
Zestaw prezentuje się więc dość bogato na pierwszy rzut oka. Jednak drugi z pilotów jest tym niewygodnym, tanim pilotem, który znamy chociażby z poprzedniej recenzji dekodera Esperanza.
Instrukcja napisana jest dość małą czcionką, co według mnie zaprzecza całkiem idei sprzętu dla seniora.
Tuner wykonany jest z metalu, nie posiada podgumowanych nóżek. Dużym plusem jest duża ilość otworów wentylacyjnych.
Drugi z pilotów mimo, że jest wykonany również z dość taniego plastiku, to odczucia z jego używania czy chociażby wciskania klawiszy są dużo lepsze. Szkoda tylko, że nie umieszczono na nim przycisku Menu, aby był w pełni funkcjonalny.
Zestaw złącz na tyle urządzenia jest również dość bogaty, co widać na zdjęciach.
SPECYFIKACJA I CODZIENNE UŻYTKOWANIE – TESLA SENIOR T2
W załączonych instrukcjach nie ma wzmianki o specyfikacji technicznej, więc do tego celu posłużę się stroną jednego z dystrybutorów.
Producent deklaruje kompatybilność z najnowszym standardem DVB-T2 H.265 HEVC. Odtwarza obraz w rozdzielczości do 1920 x 1080 (FullHD), łączy się z telewizorem za pomocą HDMI lub Scart (EURO).
Zestaw złącz w jakie wyposażono dekoder to: 1 x HDMI, 1 x koaksjalne, 1 x RJ45, 1 x SCART, 1 x złącze antenowe, 1 x złącze zasilające, 2 x USB 2.0 (z przodu i z tyłu).
Nie mamy w instrukcji także wzmianki o sile głowicy.
Po podłączeniu tunera do telewizora ukazuje się nam ekran pierwszej konfiguracji, który jest źle przetłumaczony. Samo nawigowanie po menu także nie jest intuicyjne, a już na pewno nie dla seniora. Czcionki w menu są małe, tłumaczenia są niedokładne.
Plusem jest to, że pasek informacji o kanale po wciśnięciu przycisku INFO nie znika samoczynnie, więc faktycznie senior ma czas na przeczytanie treści.
Wyszukanie kanałów trwało bardzo długo, miałam wrażenie, że dekoder zawiesił się na chwilę przy 25%, ale po kilku minutach nastąpił przeskok na 29% i dalej. Finalnie wyszukane zostały wszystkie kanały i kilkugodzinne oglądanie i częste przełączanie nie sprawiały problemów, obraz nie klatkował, dźwięk był prawidłowo zsynchronizowany z obrazem.
EPG działa akceptowalnie. Aby przeczytać recenzję danego programu, trzeba zamiast przycisku OK na pozycji, wcisnąć INFO, co dla mnie jest mało intuicyjne. Wygląd EPG jest mało estetyczny, nawet mi jako osobie młodej było ciężko się odnaleźć w tym widoku. Niestety nie byłam w stanie sprawdzić funkcji PVR ani też multimedialnych, ponieważ mój pendrive nie był wykrywany w żadnym porcie USB mimo, że na innym dekoderze oraz komputerze jest wykrywany bez problemu. Być może to wina tej konkretnej sztuki dekodera, być może dekoder wymagałby sformatowania pendrive. Nie robiłam tego jednak, ze względu na materiały testowe, które na nim przechowuję, a na ten moment nie mam możliwości zrobienia kopii zapasowych.
Telegazeta jest pełnoekranowa, co bardzo mnie cieszy. Działa poprawnie, ale telegazeta działa w zasadzie na wszystkich dekoderach.
Nad widokiem listy kanałów nie ma się co rozwodzić – zwykła lista utrzymana w kolorystyce menu.
Oczywiście jest możliwość zarządzania kanałami z poziomu menu, segregacji ich oraz tworzenia własnych list ulubionych.
Ideą tego produktu i główną grupą docelową mieli być seniorzy. Jednak poza pilotem dla seniora, który jest o wiele lepszy od tego głównego, nie ma tutaj nic co mogłoby seniora przekonać do używania tego dekodera.
Główny pilot, to tak jak wspomniałam tani plastik, bardzo wysoki skok klawiszy, aż bolą palce. Klawisze są małe, ogumowane. Ponadto czuć zapach taniego plastiku trzymając tego pilota. Już nie raz podobny model przewijał się przez moje recenzje, więc cofnijcie się chociażby do modeli z Chin, aby dowiedzieć się więcej o tym niewygodnym pilocie. Nie jest także programowalny.
Pilot dla seniora jest wykonany nieco lepiej. Dalej to tani plastik, ale skok klawiszy jest przyjemniejszy, klawisze są bardzo duże i wygodne, oddzielone od siebie na odpowiednią odległość. Nawet mogłabym używać tego pilota jako głównego, gdyby producent dodał do niego przycisk MENU, bo bez niego zmienianie jakichkolwiek ustawień musi być dokonane z drugiego pilota.
FUNKCJE DODATKOWE – tesla senior t2
Jak wspomniałam już wyżej – dekoder posiada 2 porty USB, co sugeruje, iż można w jeden wpiąć nośnik danych, w drugi antenkę WiFi. Niestety żaden z moich adapterów sieci bezprzewodowej nie był wykrywany, tak samo z moim pendrivem. Nie jestem wobec tego w stanie sprawdzić ani funkcji internetowych, ani multimedialnych. Jednak warto wspomnieć, że one są. Producent jednak nadmienia w instrukcji, że aplikacja YouTube jest aplikacją spoza oprogramowania i nie bierze odpowiedzialności za jej poprawne działanie.
Szkoda, bo zawsze lubię sprawdzać funkcje dodatkowe tunerów, tym razem niestety musimy uwierzyć producentowi na słowo, że działają poprawnie.
PODSUMOWANIE – tesla senior t2
Ciężko jest mi podsumować ten model, gdyż jak dla mnie nie jest to model “senior” tylko posiadający pilot zdalnego sterowania dla seniorów. Wszystko poza nim niestety posiada sporo minusów i niedociągnięć, co narzuca cenę niższą, niż ta, którą musimy zapłacić za ten sprzęt.
Mam mieszane uczucia, bo jako dekoder sam w sobie służący wyłącznie do oglądania telewizji – jest w porządku. Kupując jednak sprzęt z jakąś wartością dodaną spodziewamy się czegoś więcej. Tutaj tego zabrakło.
Plusy:
✅ metalowa obudowa,
✅ duża ilość otworów wentylacyjnych,
✅ niezły pilot dla osób starszych,
✅ bezbłędne wyświetlanie wyszukanych kanałów,
✅ kabel HDMI i baterie do obydwu pilotów w zestawie.
Minusy:
❌ bardzo kiepsko wykonany pilot główny,
❌ błędy w tłumaczeniu menu,
❌ nieintuicyjne i kiepsko zaprojektowane EPG,
❌ niekompatybilność z wieloma modelami anten WiFi lub całkowity brak ich wsparcia,
❌ głośne przyciski na panelu frontowym,
❌ brak informacji o specyfikacji technicznej w instrukcji lub na pudełku.
Test dekodera Tesla Senior T2:
Ocena w stosunku cena-jakość: 4/10! Kupując sprzęt, który ma robić coś więcej niż tylko być dekoderem – tego właśnie wymagamy. W tym przypadku nie jest to ani sprzęt dla seniora, ani dla osoby wymagającej czegoś więcej.
CHCESZ KUPIĆ TEN DEKODER?